

Nr Kat. BZ14103-P9
Zdjęcia poglądowe - służą ogólnej prezentacji danej rośliny. Wszelkie prawa są zastrzeżone. Kopiowanie zdjęć i tekstów bez zgody autora jest zabronione.
Szałwia Roemera nazywana jest także szałwią cedrową ponieważ jej naturalne siedliska to otoczenie cedrów i jałowców. Zadziwiająca i niezwykle piękna roślina, który powoli wkracza do naszych ogrodów, choć na razie niezwykle rzadka i trudno dostępna. Z pewnością warto zaprosić ją do siebie, bo to jedyny znany mi gatunek szałwii, która kocha półcień. Pochodzi z USA, głównie z Teksasu, gdzie rośnie w cieniu cedrowych i dębowych lasów, w miejscach zacienionych i skalistych. To jedna z niewielu roślin, która dostosowała się na drodze ewolucji do życia w tak nietypowych warunkach. W naturze występuje prawie wyłącznie w drobnej, żyznej ściółce z liści jałowca na odsłoniętych wapieniach. Co prawda mowa jest także o lasach dębowych ale opadające liście hamują jej rozwój, uniemożliwiają wegetację wiosną i blokują kiełkowanie nasion. Decydując się na uprawę tej szałwii w cieniu drzew liściastych trzeba koniecznie usuwać na bieżąco i dokładnie opadające z tych drzew liście.
Lubi przepuszczalne, piaszczysto-gliniaste, wapienne podłoża. Takie podłoża często spotykamy w iglastych lasach. To niewielka roślina, bo zaledwie 30 cm porze kwitnienia. Taki niewysoki krzaczek wyprostowanych i ulistnionych pędów zakończonych okółkami szkarłatno-czerwonych, trąbkowatych, wargowych kwiatów. Jej liście są szorstkie, karbowane, wyraźnie żyłkowane na długich ogonkach. Mają sercowaty kształt i tworzą gęstą kępę do wysokości kwiatostanów. Te rozwijają się nieustannie przez całe lato od maja do września i są miododajne. Są także jadalne.
Jedyne możliwe stanowisko dla tej szałwii to półcień (może być świetlisty) przed lub cień, ale nie przeszkadzają jej wysokie temperatury. Jest bardzo oporna na suszę – podłoże powinno być zatem słabo wilgotne i koniecznie głęboko przepuszczalne. Może być uprawiana nie tylko w ogrodzie ale także w donicach, gdzie rośnie równie pięknie. To dobra wiadomość, bo jej górna granica mrozoodporności to -17,8 st.C, więc w północno-wschodniej części naszego kraju może przemarzać. W pozostałej części wskazane jest okrycie z jedliny lub innych gałązek. Na szczęście daje samosiew, czasem obfity co w tym przypadku nie będzie z pewnością problemem a dodatkową zaletą.